Anna Van Der Breggen wygrała, a Katarzyna Niewiadoma po raz trzeci z rzędu zajęła drugie miejsce w kobiecym wyścigu Strade Bianche. Wśród mężczyzn zwyciężył po samotnym ataku Tiesj Benoot. Michał Kwiatkowski na trzecie zwycięstwo i nazwanie jego nazwiskiem odcinka trasy musi niestety poczekać jeszcze co najmniej rok.
„Piekło to mało powiedziane” – tak o trasie tegorocznej edycji Strade Bianche mówiła na mecie Katarzyna Niewiadoma. Polka po raz trzeci z rzędu ukończyła toskański wyścig na drugim miejscu. Wyścig, który przez koszmarne warunki do jazdy z pewnością przejdzie do historii, wygrała Holenderka Anna Van Der Breggen, która kilkanaście kilometrów przed metą odjechała rywalkom i na Piazza del Campo w Sienie wjechała z 49-sekundową przewagą nad Niewiadomą. Trzecia na mecie zameldowała się Włoszka Elisa Longo Borghini. Kobiety rywalizowały na trasie 134 kilometrów i ośmiu odcinkach, które zwykle są drogami szutrowymi, ale w tegorocznej edycji wyglądały częściej na wijące się wstęgi błota.”